Saturday, January 29, 2011

6. Gibi i marne wysiłki Szadoków

Szadoki myślały, że ich mega pompa będzie w stanie sprawić, że COSMOGOL zostanie w prostu sposób przepompowany przez kosmos. Niestety nie było to takie proste.

Atomy COSMOGOLu były bardzo ciężkie i jakiekolwiek wysiłki Szadoków nie przynosiły żadnych efektów - COSMOGOL oddalał się najwyżej parę kilometrów od planety Gibi i za każdym razem, gdy Szadoki zwalniały tempo - przedwcześnie ciesząc się z sukcesu czy po prostu z wyczerpania, COSMOGOL wracal na swoje pierwotne miejsce i Szadoki musiały zaczynać od zera.



Oczywiście Gibisy na początku trochę się przejęły tym, że ich atmosfera pojawia się i znika, poustawiały więc anteny tv, żeby dowiedzieć się, co się dzieje. I wtedy zobaczyły, co wyprawiają szadoki... Nie miały się już czym martwić.





Stwierdziły: "Niech się dzieje, co chce. Szadoki to głupki. Ich plan do niczego nie prowadzi" i tak dalej.


Gibisy zdecydowały po prostu wyjechać na wakacje na wieś, w oczekiwaniu aż Szadoki wreszcie się zmęczą i wszystko wróci do normy. Bo jak długo to mogło trwać?

No comments: